Grę w kręgle można nieco urozmaicić, by spełniała także zadanie dydaktyczne.
Pokażę Wam dzisiaj moją propozycję.
Dodam tylko, że korzyści płynące z tego typu zabaw to m.in.:
– nauka sylabizowania,
– wzbogacanie zasobu słownictwa,
– nauka globalnego odczytywania wyrazów,
– ćwiczenie przeliczania i porównywania.
Potrzebujemy:
– kilku kręgli,
– dowolnych sylab,
– obrazków odpowiadających wybranym przez nas sylabom, najlepiej z podpisami,
– taśmy klejącej,
– piłeczki.
Zaczynamy od tego, że do kilku kręgli przyczepiamy sylaby. Rozstawiamy je w takiej odległości, aby było jak największe prawdopodobieństwo, że gdy dziecko rzuci piłeczką, przewróci się jeden.
Zaznaczam, że na początku nie jest wcale łatwo np. 2-3-latek od razu nie zrozumie pojęcie „sylaba”, więc sukcesywnie tłumaczymy i podajemy przykłady, dopóki nie pojmie o co chodzi 🙂
Polecam głośno wymawiać poszczególne sylaby z maluchem, przeciągając chwilę samogłoskę. U nas przynajmniej taki sposób przynosił lepsze rezultaty niż krótkie wymawianie.
Propozycja 1. Wymyśl wyraz
Rzut piłeczką – jeśli jest celny zadaniem dziecka jest wymyślenie wyrazu rozpoczynającego się od sylaby znajdującej się na przewróconym kręglu. Dla przykładu:
– górne zdjęcia „ko” – wymyślony wyraz: „kokosanki”
– dolne zdjęcie „do” – wymyślony wyraz: „Dora” (postać z bajki).
Propozycja 2. Policz sylaby
Początek gry taki sam. Gdy zostanie podany wyraz, najlepiej wyklaskać z dzieckiem liczbę sylab (jedna sylaba = jedno klaśnięcie). Przykład:
– sylaba „ma”: wymyślony wyraz „Małgosia”, trzy klaśnięcia. Dodatkowo Hania pokazywała na paluszkach liczbę uderzeń.
Propozycja 3. Odszukaj obrazek
Przygotowujemy obrazki rozpoczynające się na sylaby, które są na kręglach (pierwszy nasz zestaw 7x7cm możecie pobrać tutaj. Zawiera on sylaby: „ba”, „do”, „ko”, „ma”, „pa”, „ta” – jeśli chcecie prześlę Wam same obrazki bez napisów). Zadanie polega na przyporządkowaniu wszystkich obrazków na daną sylabę do odpowiedniego kręgla. Wymawiamy głośno, za każdym razem sylabę z kręgla razem z dzieckiem, po czym tak samo postępujemy „odczytując” to co przedstawia ilustracja, a następnie porównujemy czy się zgadza. Przykłady:
– sylaba „ma”: „małpa”, „malina”, „mapa”, „marchewka”.
Propozycja 4. Odnajdź wyraz.
Na moich obrazkach są również napisy. Do tego zadania zgięłam karteczki – celowo, chociaż równie dobrze można zrobić osobny zestaw ze słowami, lub napisać je na drugiej stronie obrazka. Ja tego nie robiłam, gdyż szybciej można nauczyć się globalnego odczytywania, gdy napis jest razem z ilustracją. Tak więc, obracamy karteczki w taki sposób, aby było widać tylko napis i nawet bez przewracania kręgli prosimy dziecko o odpowiednie przyporządkowanie. Przykład:
– sylaba „pa”: „parasol”, „papryka”, „palec”.
Propozycja 5. Przeliczanie i porównywanie
Możemy wziąć dwa lub trzy kręgle. Gdy dziecko przyporządkuje do nich obrazki, przelicza ile ich jest. Porównuje, przy którym kręglu jest więcej/mniej/tyle samo.
Propozycja 6. Poziom dla zaawansowanych graczy 🙂
Uśmieszek jest dlatego, że ważna jest tutaj także umiejętność celnego rzucania piłką. Jeśli dziecko jest w tym naprawdę dobre, można pokazać mu sylabę/wyraz/obrazek i poprosić, aby przewróciło odpowiedni pachołek. W ten sposób porównamy też czy dobry jest jego tok rozumowania. Jeśli będzie cieszyć się z niewłaściwe zbitego kręgla, to znaczy, że nie rozumie dokładnie o co chodzi, jeżeli z kolei po prostu nie trafi, powinno samo zauważyć błąd 🙂
Mam nadzieję, że zrozumiecie dokładnie o czym mowa w poszczególnych zadaniach, gdyż mam wrażenie, że nie do końca dobrze to opisałam. 🙂
Z pewnością, gdy opanujemy ten zestaw podzielę się z Wami również następnymi 🙂