W tym tygodniu tematem przewodnim zajęć w przedszkolu były różne zawody. Harmonogram miałam bardzo napięty, wiele różnych zobowiązań, a do tego własne dzieci mi się rozchorowały… Urwanie głowy 🙁 .
Wrzucam zatem dwie z propozycji jakie przygotowałam dla moich podopiecznych.
Propozycja 1.
Bingo – zawody. O wersji gry dla dzieci pisałam już kiedyś tutaj. Tym razem zamiast zwierząt bohaterami są ludzie wykonujący różne zawody:
piłkarz, strażak, fotograf, malarz, pszczelarz, listonosz, fotograf, malarz, rolnik, ogrodnik, pielęgniarka, piosenkarka, kierowca, kucharka, dyrygent, górnik, mechanik, sprzedawczyni/ekspedientka, pilot, lekarz i kominiarz.
Każdy wybrał sobie 9 obrazków. Trzeba było pokolorować je według wzoru i nakleić na planszę.
A później zaczęła się zabawa, która dzieciom przypadła bardzo do gustu i już wiem na pewno, że będą do niej wracać.
Jeśli kogoś z Was interesuje zestaw zawodów możecie pobrać go tutaj (klik).
Propozycja 2.
W ciągu tygodnia dzieci mogły także m.in. zaprojektować ubrania z filcu i stworzyć z masy solnej pieczywo. Ostatniego dnia tematem przewodnim był zawód fryzjera. Do zajęć wprowadziłam ich wierszykiem na podstawie którego przedszkolaki miały wskazać o kim będziemy mówić. Oczywiści zgadły. Dalej pobawiliśmy się trochę przy utworze Majki Jeżowskiej: „Tydzień u fryzjera” – trzeba było uszeregować w odpowiedniej kolejności fryzury o których mowa w piosence. Kolejną zabawą było odgadywanie za pomocą zmysłu dotyku akcesoriów fryzjerskich. Maluchy mają naprawdę dużą wiedzę – odgadły wszystko (m.in. spinki, gumki, opaski, wałki do włosów, szczotkę do suszenia, szczotkę z miękkim włosiem dla najmłodszych, suszarkę, prostownicę [! moim zdaniem najtrudniejszą zagadkę], maszynkę do strzyżenia, nożyczki, pelerynę, grzebienie). Jak to często bywa – do przygotowania zajęć wyniosłam pół domu 🙂
Nie zabrakło zagadek słuchowych – odgłosów z fryzjerskiego salonu: mycie, wycieranie ręcznikiem, suszenie, obcinanie, strzyżenie maszynką). Jednak najciekawszym zajęciem było stworzenie fryzury (a następnie ubrania) z wykorzystaniem konkretnych materiałów i technik.
(Najpierw dzieci odrysowywały na szarym papierze kontur jednego z kolegów).
Grupa 1. (4-5 latki)
Dzieci otrzymały sznurek, farby i pędzle. Efekt – moim zdaniem rewelacyjny. Wykonanie tej fryzury jak dla mnie – perfekcyjne.
Grupa 2. (5-6 latki)
Krepa i bibuła. Włosy z kulek krepy. Grupa zadbała nawet o dodatki w formie spinek i paska-kokardy.
Grupa 3. (5-6 latki)
Farby – malowanie bez użycia pędzli.
Fryzura stworzona z odcisków dłoni – oryginalny pomysł, prawda? Sweterek w paski – malowany palcami, spodnie z wzorem odciśniętych dłoni. Wyobraźnia dzieci jest nieograniczona 🙂
Również 3 latki poradziły sobie z zadaniem, ale niestety zapomniałam zrobić zdjęć. Wrzucę je w poniedziałek.
Na zakończenie zrobiliśmy zabawę relaksacyjną. Usiedliśmy w kręgu, tak, aby każdy miał przed sobą i za sobą kolegę/koleżankę. Pobawiliśmy się w wizytę u fryzjera, wykonując odpowiednie czynności – czyli ogólnie rzecz ujmując – odprężający masażyk.
Podobają Wam się projekty dzieciaczków? Lubicie takie twórcze działania z Waszymi pociechami?
Oczywiście każdy może wykonać podobne projekty w domu, gdyż nie wymagają one szczególnego przygotowania 🙂
Zdolne dzieciaczki 🙂
Rzekłabym nawet, że bardzo 🙂
Świetne zabawy 😉
Duży format i wspólna, zespołowa praca!
świetne , bardzo mi sie podoba 🙂
Mnie także 🙂