Fizyka i chemia to przedmioty, które nie wszyscy lubią i nie wszyscy rozumieją. Sama mimo, że początkowo chciałam iść do liceum o profilu biologiczno-chemicznym, w gruncie rzeczy byłam szczęśliwa, że trafiłam do klasy humanistycznej. Fakt jest taki, że dużo zależy od nauczyciela, który wiedzę przekazuje. Kwestia tego czy chce on odhaczyć tylko zrealizowany temat, czy zależy mu, aby uczniowie rozumieli o czym mówi.
W moje ręce wpadły ostatnio książki dla przyszłego geniusza i stąd moje luźne przemyślenia na wstępie. Media rodzina wypuściła serię dla maluchów Chrisa Ferriego. Ich myśl przewodnia, bardzo mi się podoba: „Wystarczy iskra, żeby rozpalić umysł dziecka”.
Proste wyjaśnienia trudnych zagadnień dla przyszłego geniusza
Na razie ukazały się trzy tytuły, czwarta, zapowiadana na odwrocie pewnie będzie dostępna niebawem. Chris Ferrie jest fizykiem, który sądzi, iż żadne dziecko nie jest za małe by wprowadzić je w świat nauki. I ja się z tym zgadzam. Książki są wydane w sztywnej, kartonowej oprawie i również ich wnętrze jest takie samo. Tekstu mamy niewiele, za to pojawiają się ilustracje, obrazujące nam zagadnienia. Ważne, aby przekaz był prosty.
„Fizyka kwantowa dla maluchów”
W „Fizyki kwantowej” poznajemy pojęcia energii, atomów i ich budowy. Dowiadujemy się czym, że istnieją neutrony, protony, elektrony i poznajemy możliwości lokalizacji elektronów w atomie. Im poświęcone jest także nieco więcej treści, co zmierza ku wyjaśnieniu czym jest fizyka kwantowa.
„Teoria względności dla maluchów”
W „Teorii względności” poznajemy z kolei pojęcia takie jak masa i jej wpływ na przestrzeń, cząsteczka, czarna dziura, osobliwość, fale grawitacyjne.
„Chemia organiczna dla maluchów”
Ta książka powstała przy współudziale autorki, która nazywa się Cara Florance i jest biochemiczką. Chemia jest wszędzie dookoła nas. Chemia organiczna wyjaśniona jest na podstawie piłek i ch połączeń z innymi według pewnych zależności. Stanowi to analogię do atomów. Z książki dowiemy się, w jaki sposób powstają cząsteczki organiczne i jakie mają właściwości.
Książki dla przyszłego geniusza traktują o skomplikowane zagadnieniach, jednakże w pewien sposób wzbudzają zainteresowanie dzieci i otwierają furtkę do zdobywania wiedzy z omawianych dziedzin nauki. To całkiem niezły wstęp, by pokazać, że fizyka i chemia mogą być fajne!
Jesteście humanistami czy ścisłowcami? Co myślicie o takich treściach dla kilkulatków?
Zobacz też inne propozycje książek dla dzieci w menu Recenzje/książki.
Właśnie takie książeczki lubiłam sama jako dziecko. Dziś mogę ponownie poznać łatwo omówione trudne tematy, bo kupuję je swoim dzieciom.
Nigdy nie jest za wcześnie, żeby zainteresować dziecko takimi tematami. 🙂 A wręcz bym rzekła, że im szybciej, tym lepiej. 😉
Szczerze?! Mam 22 lata a sama z chęcią poczytała bym te cudowne książki! 😅 Świetne muszą być. Lubię tak ciekawe wpisy reklamowe. Pozdrawiam 🙂
Genialne! Muszę kupić te książki Rozalce, z chemia miałam problem, ale fizykę nawet lubię 🙂
Podpisuję się obiema nogami i rękami, aby od małego, „uczyć” w prosty sposób tak skomplikowane zagadanieia
Podpisuje się obiema nogami i rękami, aby od małego, w prosty sposób wyjaśniać trudne fizyczne i chemiczne zagadnienia 😀
Genialne książki! Lubię takie tematy 😉 Szkoda, że nie było takich książek jak byłam dzieckiem.
Fantastyczne książki dla dzieci , fizyka to podstawa nauk 🙂
Kupiłam tą seria dla mojego bobasa, słucha jak zahipnotyzowany 🙂
Ja na studiach skończyłam na chemii najbardziej znienawidzonej przeze mnie w lo, może gdyby ktoś mi to pokazał od małego byłoby łatwiej
Zdecydowanie jestem humanistką. Chemia, fizyka i matematyka nigdy nie należały do moich mocnych stron – więc sama mogłabym się z tych książeczek sporo nauczyć 😉
Super że takie książeczki wychodzą
Ja raczej należę do wyjątków, bo bardzo lubiłam przedmioty ścisłe takie jak fizyka, chemia i oczywiście matematyka 🙂
tak przeglądam te zdjęcia i muszę kupić tę serię dla moich maluchów 🙂
przez takie książki czuję się trochę głupio…nawet dzieciaki będą wiedzieć więcej ode mnie 😉
Ja sama, jako dorosła, z chęcią bym się za takie książki zabrała!