Mia i biały lew

Niedawno na ekrany kin wszedł film familijny Gilles’a De Maistre pt. „Mia i biały lew” – historia o niezwykłej przyjaźni dwóch tytułowych bohaterów. Zwykle to ekranizacje powstają na podstawie książek, tutaj jest odwrotnie. Wydawnictwo Media Rodzina wypuściło wersje tej opowieści w trzech różnych opcjach do wyboru. Według mnie to bardzo dobry pomysł, ponieważ uwzględniają one różne kategorie wiekowe adresatów.

Kiedy Mia ma 10 lat, cała jej rodzina przeprowadza się z Londynu na afrykańską farmę do RPA, gdzie hodują lwy. Dziewczynka nie jest z tego powodu zadowolona, wręcz przeciwnie. Nie potrafi się odnaleźć i jest negatywnie nastawiona do decyzji rodziców. Jej dwa lata starszy brat często miewa koszmary, wówczas mama opowiada mu historię Szamana, który mimo przerażenia ludzi w wyniku szaleństwa żywiołów, niczego się nie bał. Przepowiedział jednak, że nadejdzie Boże Narodzenie podczas którego narodzi się białe lwiątko…

Dzieje się tak w rzeczywistości. Mia jest początkowo zirytowana faktem, że lwiątko (Charlie) się do niej garnie, jednak z biegiem czasu rodzi się niezwykła przyjaźń. Mimo zakazów ojca, który obawia się, że rosnący lew może stanowić niebezpieczeństwo dla jego córki, ta zakrada się do Charliego, gdyż ma pewność, że nic jej nie grozi. Gdy jednak tata dowiaduje się, o tym postanawia sprzedać lwa. Mia wpada w rozpacz, gdyż odkrywa, że życie jej przyjaciela jest bardzo zagrożone, postanawia więc go uratować, podejmując duże ryzyko…

Album filmowy Mia i biały lew

Album wydano w twardej oprawie w formacie 26,5×26 cm. 32 strony opatrzono dużymi fotografiami z planu filmowego. Jest tutaj stosunkowo mało tekstu w porównaniu do dwóch pozostałych opcji, dlatego idealnie nadaje się on do czytania młodszym dzieciom. Historia podzielona jest na trzy kolejne lata życia Charliego – musicie wiedzieć, że właśnie tyle czasu kręcono film!

Mia i biały lew – Nierozłączni przyjaciele

141-stronicowe opowiadanie, składające się z 12 rozdziałów, opatrzone mniejszą liczbą ilustracji pochodzących z filmu to bardziej rozwinięta historia Mii i lwa. Ukazano tutaj problem hodowli lwów w celu umożliwienia nielegalnych polowań. Nieduży kieszonkowy format umożliwia spakowanie wydania do torebki czy plecaka. To wydanie tak zafascynowało Hanię, że pochłonęła całą książkę samodzielnie w trzy dni, co mnie osobiście zszokowało. To najgrubsza do tej pory lektura, którą przeczytała.

Mia i biały lew – historia niezwykłej przyjaźni

To najobszerniej opracowana wersja historii o niezwykłej przyjaźni dziewczynki i wyjątkowego lwa. Myślę, że powstała z myślą o nastolatkach. Podzielono ją na pięć części, składające się z rozdziałów. Epilog, dodatkowo informuje nas… a zresztą. Nie napiszę, bo nie chcę Wam psuć przyjemności z czytania czy oglądania.