Już kiedyś pisałam z przymrużeniem oka o różnych „rodzajach” rodziców. Od razu zrobiłam też listę dotyczącą dzieci, ale jakoś nie miałam zapału, żeby ją uzupełnić. Jednak wreszcie się zebrałam. Dodam,
Post nie jest poparty żadnymi badaniami naukowymi, nie czerpałam też pomysłów z literatury czy jakichkolwiek innych źródeł. Ma mieć charakter humorystyczny. Jego celem nie jest obrażanie kogokolwiek. Absolutnie nie chcę
Ta strona stosuje cookies w celach zapewnienia wygody użytkowników przy korzystaniu z bloga. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Klikając "Akceptuję", przekazujesz zgodę dla wszystkich potrzebnych ciasteczek. AkceptujęNie wyrażam zgodyDowiedz się więcej