Niniejszym rozpoczynam gościnny cykl dotyczący zabaw podwórkowych z naszego dzieciństwa :). Premiera miała się odbyć w ubiegłym tygodniu, ale z różnych względów trzeba było ją przesunąć. Na pierwszy ogień idzie
Ostatnio często porównuje się sposoby spędzania czasu przez nasze pokolenie i przez „współczesne” dzieci. Nam w zasadzie niewiele do szczęścia było potrzeba, gdy mieliśmy podwórko i/lub towarzystwo. Zabaw wymyślaliśmy tysiące