Opiszę Wam troszeczkę nasz wczorajszy dzień. Nie wyróżniał się on w zasadzie niczym szczególnym. Rano Hania poszła, a właściwie pobiegła do przedszkola, gdy tylko budynek ukazał się jej oczom 🙂
Rodzaje rodziców
Post nie jest poparty żadnymi badaniami naukowymi, nie czerpałam też pomysłów z literatury czy jakichkolwiek innych źródeł. Ma mieć charakter humorystyczny. Jego celem nie jest obrażanie kogokolwiek. Absolutnie nie chcę
Zabawa rozbudzająca zainteresowanie czytaniem
Pozostaję w tematyce zainteresowania dziecka nauką samodzielnego czytania. Tym razem wykorzystałam układankę drewnianą z literami i książeczkę „Alfabet, nauka czytania i pisania”. Ćwiczenie 1. Otwieramy książeczkę na dowolnej stronie. Wśród
„Samoczytające” się książeczki
Technologia idzie bez wątpienia mocno do przodu. Wiele wynalazków ułatwiających życie uczy nas totalnego lenistwa. Osobiście od zawsze kochałam książki, czytałam wszystkie lektury (ok, może trzy zastąpiłam brykiem, bo nie
Wreszcie przyszła wiosna!
Mamy cudną pogodę zatem korzystamy z niej na całego. Szkoda czasu na siedzenie przed komputerem, więc będzie króciutko. Uwielbiam aktywne spędzanie czasu z dziećmi na świeżym powietrzu.Wreszcie doczekałam się tego
Dziecko – kopia rodzica?
Ten post będzie dotyczył podobieństwa dzieci do rodziców. Nie skupię się na wyglądzie zewnętrznym, bo wiadomo, że niektóre maluchy są wręcz miniaturą swoich opiekunów. Temat będzie dotyczył sposobu bycia. Przyglądając
Recenzja: „Co wypanda a co nie wypanda”
Wszyscy opisują pozycje godne polecenia, bo dlaczego tego nie robić skoro lektury dla maluchów są fajne? Czy jednak w Waszej biblioteczce znalazły się kiedyś książeczki, które wywołują mieszane uczucia? U
Rodzinny Plac Zabaw od Nivea
Nivea buduje 40 Rodzinnych Miejsc Zabaw. Kto się nudzi lub ma w okolicy satysfakcjonujący plac zabaw i nie potrzebuje następnego, a chciałby zapewnić wiele godzin radości dzieciom z niedużej gminy
Propozycje zabaw dla najmłodszych
Maluch w domu – to nazwa mojego bloga i bez wątpienia każdy już zauważył, że jego główna bohaterką jest moja Córka (obecnie trzyletnia). Mam też młodszego Synka. Nigdy nie planowałam
Miało być o Świętach, a temat zszedł na choróbska…
Moje dzieci musiały być bardzo grzeczne, albo po prostu Zając wygrał w totka 🙂 A tak na poważnie. Fakt, prezentów było sporo, ale to dlatego, że rodzina jest duża: słodycze,