Znajomość języka obcego otwiera wiele furtek i daje sporo możliwości. Każdy wie, że mózg dziecka jest jak gąbka, dlatego warto poświęcić czas i od najmłodszych lat osłuchiwać je na różne sposoby. Obecnie już w każdym przedszkolu jest obowiązek prowadzenia zajęć, najczęściej z angielskiego. 15 minut dziennie może dać świetne efekty. My powoli także czytamy po angielsku.
Angielskie książki dla dzieci od Edgarda
Wydawnictwo Edgard wypuściło serię książek dla dzieci „Czytam po angielsku”. Ich stopień trudności jest zróżnicowany, na razie mamy dostępnych 5 opowiadań (2 level 1 i 3 level 2). Nam od początku przypadły one do gustu. Nie trzeba znać języka, aby je czytać… Ba… na dobrą sprawę nie trzeba umieć czytać w ogóle. Pewnie zapytacie jak to możliwe?
W każdej z książek znajduje się link wraz z kodem, abyśmy mogli pobrać historię w mp3. Młodsze dzieci mogą zatem tylko osłuchiwać się z treścią. Starsze, czytające mogą śledzić tekst wzrokiem i utrwalać w ten sposób wymowę i pisownię.
Czytam po angielsku – nauka przez zabawę
Poza tym, że opowiadań można słuchać, każdy z tekstów ma w treści zaznaczone pogrubioną czcionką słowa lub zwroty wraz z tłumaczeniem. Pozwala to na szybsze ich przyswojenie.
Oczywiście w każdej historii znajduje się też tłumaczenie poszczególnych stron na język polski. Moją uwagę zwrócił fakt, że polskie opisy są nieco bardziej rozwinięte niż oryginalna angielska treść – wydaje mi się, że niepotrzebnie.
Mamy również alfabetyczny słownik, gdybyśmy chcieli utrwalać pojedyncze słowa.
Ponadto na końcu mamy również łamigłówki i zagadki, sprawdzające stopień zrozumienia tekstu, m.in.
- zadania typu prawda-fałsz,
- wskazywanie niepasujących/pasujących wyrazów,
- krzyżówki i wykreślanki,
- uzupełnianki,
- memo obrazkowo-słowne do wycięcia.
Dzięki temu dzieci ćwiczą również spostrzegawczość i utrwalają pisownię.
Czytam po angielsku – dostępne opowiadania
Poniżej krótko przedstawię Wam o czym są poszczególne opowiadania:
- „The lost backpack” – poznajemy tutaj Sida i jego rutynowe czynności każdego dnia. Jednak głównym tematem są poszukiwania plecaka, który Sid zgubił w drodze ze szkoły.
- „The Wild Wood” – opowiadanie o dwóch przyjaciołach: krecie i szczurku, którzy mieszkają wspólnie w domku nad rzeką. Kiedy kończy się lato i nadchodzi jesień krecik bardzo chce wybrać się do Dzikiego Lasu, jednak jego kompan odradza mu tę wyprawę. Pomimo wszystko, wyrusza na wycieczkę, jednak na miejscu dowiaduje się, dlaczego szczurek miał rację.
- „The Strange Playground” – Sally to dziewczynka, która gra na skrzypcach w szkole muzycznej. Pewnego dnia postanawia pobawić się na starym placu zabaw, na który mama nie pozwala jej zwykle chodzić. Spotyka ją tam nieco dziwna i niesamowita sytuacja.
- „The Wizard of Oz” – znana wszystkim historia czarnoksiężnika z krainy Oz. Dorotkę, która mieszka z wujkami na prerii porywa pewnego dnia tornado. Aby wydostać się z magicznej krainy musi odszukać czarownika. Po drodze spotyka stracha na wróble bez rozumu, blaszanego drwala bez serca i tchórzliwego lwa.
- „The Adventures od Captain Cook” – opera na faktach historia znanego na całym świecie odkrywcy Jamesa Cook’a. Dowiadujemy się z niej skąd pochodził, czego dokonał i… jak niestety stracił życie.
Wciągające opowiadania dla dzieci
„Czytam po angielsku” to opowiadania proste, krótkie, ale dość interesujące. Moje dzieci chętnie do nich wracają, a i ja przy okazji utrwalam sobie i przypominam niektóre zwroty. Wszystkie historie poza „Czarownikiem z Krainy Oz” są bardzo życiowe 🙂
Świetny pomysł na naukę jeżyka obcego. Nie ma to jak poznawać go nie tylko wzrokiem czy słuchem, ale na dwa sposoby na raz! Widzę, że książka ma duży druk, wiec i młodsi sobie z nią poradzą.
Nauka poprzez czytanie, jest bardzo efektywna. A w dodatku , jeśli same książki czy opowiadania są ciekawe, to jeszcze można przy nich miło spędzić czas. Świetna sprawa, nie tylko dla dzieci 🙂
W obecnych czasach bez języka ani rusz a dzieci potrafią nauczyć się najszybciej, więc warto zacząć wcześnie! Dobrze, że jest coraz więcej ciekawych pomocy, które dodatkowo czynią naukę przyjemną. To nawet jak zabawa.
nie mogę się napatrzeć na tę serię! nie dość, że bardzo przystępnie wydana to jeszcze niesamowicie ciekawa. Klasyka literatury połączona z nauką i przyjemnością. To nie tylko coś dla dzieci, ale i dla mnie !;-)
My póki co uczymy się czytać po polsku, ale i na angielski kiedyś przyjdzie czas 😉 Będę miała te książeczki na uwadze 🙂
A coś dla dzieciaków, które jeszcze nie potrafią czytać ? Szukam czegoś raczej do osłuchiwania się z językiem. 🙂
Tych książek można równocześnie słuchać. W każdej jest link z kodem do odsłuchu. Polecam też Kapitana Naukę proste wiersze i piosenki – opis w dziale recenzje / książki i książeczki
Świetna propozycja. A dzieci tak trudno zachęcić do nauki obcych języków. Takie książeczki zdecydowanie pomogą w nauce.
Świetne książki, szczerze mówiąc to chyba sama po nie sięgnę, bo próbowałam czytać książki po angielsku (na drugiej stronie było polskie tłumaczenie) ale brakuje mi samych podstaw 🙁
Takie czytanie świetnie wspomaga nauka języka
Takie czytanie wspomaga naukę języka
Fajna sprawa, zwłaszcza że mój młody jeszcze nie czyta dobrze po polsku – ten patent ze słuchaniem wydaje mi się być trafiony w 100 %. Można słuchać i jednocześnie śledzić treść w ksiażce.
Takie małe dzieci szybko łapią obce języki, a teraz w większości zawodów to podstawa
Bardzo jestem ciekawa tych książek, na razie tylko do słuchania ale od tego też można zacząć naukę języka, szczególnie u małych dzieci.
Nauka przez zabawę jest zawsze najlepsza.
My też trochę czytamy po angielsku, a książeczki mamy z ciuchlandów:D
baaardzo fajna seria! na pewno się nią zainteresuję, bo i samemu można się czegoś nauczyć 🙂
W dzisiejszych czasach trzeba znać angielski…
Śliczne dzieciaczki 🙂
Ależ żałuję, że kiedyś nie było takich książek.
Obecnie znajomość języka angielskiego to podstawa. W tych książeczkach podoba mi się też grafika, kóra na pewno zachęca od najmłodszych lat do przeglądania i czytania. Fajnie, że można słuchać treści opowiadań, tak można ćwiczyć wymowę.
Super pozycje i kto wie, może kupię synkowi, mimo iż w szkole uczy sie przez cąły dzień języka angielskiego.
NAuka języka od małego to świetna sprawa która napewno zaprocentuje w dalszym życiu:)
O kurcze jakie fajne propozycje- akurat jesteśmy na etapie włączenia do życia dziewczynek języka angielskiego- muszę konieczne bliżej przyjrzeć się temu
Świetne te książeczki. Mimo że mam już sporo lat, to chętnie kupię abym sama się doszkoliła. 😀
Świetna propozycja! Mój eM jest już za duży, ale na pewno wspomnę o tej serii moim znajomym, którzy mają młodsze dzieci.
Nauka języka angielskiego od małego to świetna sprawa – im szybciej dziecko przyswoi język obcy, tym lepiej dla niego i zaprocentuje to w przyszłości.