Kilka propozycji
Zrobiłyśmy więcej niż było w planie, gdyż mojej 2,5-latce bardzo się podobało. Co oprócz kasztanów zostało przez nas dziś wykorzystane?
– wykałaczki,
– zapałki,
– plastelina,
– cienka gumka,
– nożyczki,
– makaron farfalle,
– wstążka,
– zapałki,
– plastelina,
– cienka gumka,
– nożyczki,
– makaron farfalle,
– wstążka,
– żołędzie,
– szpikulec.
– szpikulec.
Kasztanowa gąsienica
Z racji, iż kasztany były za twarde najpierw zrobiłam dziurki w każdym. Później za pomocą wykałaczek Córcia połączyła je ze sobą (skróciła je nożyczkami); włożyła zapałki jako nóżki, a z plasteliny zrobiła oczy, nosek i usta.
I kasztanowa bransoletka
Niestety nie miałyśmy małych kasztanów, a szkoda. Córcia nawlekła na gumkę kasztany, a ja ozdobiłam je wstążką.