Ostatnio na czyimś blogu widziałam zdjęcie w klimacie już nieco świątecznym. Pamiętam, że przeważała biel, na stole stały chyba kwiaty, a na firance coś wisiało. Coś, co przypominało ozdobę z wosku i może nią było, tylko, że szukałam później długo i nie znalazłam już tego postu. Niemniej natchnęło mnie do wykonania ozdoby z wosku właśnie, która dalej powoli wprowadza nas w świąteczny nastrój.
Potrzebowałyśmy:
– starej świeczki,
– rondelka/garnuszka,
– gryczpanu,
– bazie,
– ozdoby – nasze są wycięte z filcu.
– płaskie naczynie – my mamy popielniczkę,
Wykonanie:
Mimo, że to nie Andrzejki, stopiłyśmy wosk ze świeczki.
Roztopiony wylałam do popielniczki, a Hania zaczęła układać na nim wybrane przez siebie ozdoby. Teraz wiem, że mogłam chwilę poczekać, aż wosk zacznie sam zastygać i dopiero wtedy kazać jej działać.
Świeczka pomarańczowa z zewnątrz, w środku biała i wyszedł nam żółty wosk.
Kiedy przyjął znów stały stan skupienia, oddzieliłam go od brzegów popielniczki za pomocą nożyka i wyciągnęłam.
Co daje taka zabawa dziecku?
– uczy ostrożności i utrwala, że na gorące rzeczy należy uważać (u nas na hasło „uważaj gorące” reakcja była taka, że wszystko rzucała z pewnej odległości)
– rozwija kreatywność,
– pozwala na samodzielne dokonywanie wyboru (wzięła tylko te elementy, które chciała)
– pozwala odczuwać zadowolenie z efektów własnej „twórczości”.
Tak prezentuje się woskowa ozdoba wielkanocna Hanuli:
super dziewczyny 🙂 ale jesteście pomysłowe 🙂
Piękna ozdoba! 🙂
Wygląda świetnie :))
Witam, zapewne chodziło o mój blog. Publikuję swoje autorskie pomysły, bardzo proszę o podawanie źródła inspiracji, gdyż bardzo często spotykam kopiowanie zabaw z mojego bloga 🙁 http://mojedziecikreatywnie.blogspot.com/2015/03/woskowa-pisanka-na-okno.html
Niestety, to nie był Twój blog. Post w którym to widziałam nie dotyczył sposobu wykonania ozdób. Po prostu było zdjęcie (chyba kuchni) z akcentami wiosennymi, kwiatami na stole i ozdobą w oknie (skojarzyłam, że można zrobić taką z wosku, aczkolwiek głowy nie dam sobie uciąć czy to było wykonane w ten sposób). Twojego wpisu nie kojarzę – nie był źródłem mojej inspiracji. Gdyby był, na pewno w pierwszym zdaniu byłoby odniesienie do bloga w którym to widziałam. Byłam przekonana, że to albo MartynaG. albo Melanie's, ale przejrzałam ich posty i na to nie trafiłam. Ostatnio na G+ nawet umieściłam pytanie czy ktoś kojarzy takie zdjęcie i może mi wskazać autora – nie udało się tego odnaleźć. Jeśli jednak na to trafię na pewno dam znać.
Ja nie mam takich fajnych pomysłów:) Bardzo ładnie Wam to wyszło
Fajny pomysł :). Naslonecznej.blogspot.com
Pomysłowe bardzo 🙂 Jeju, wszyscy dekorują, tworzą świąteczne cuda, chyba i musimy zacząć 😉
super pomysł! bardzo ładnie, orginalnie!
Dzięki. Dzieci motywują do kreatywnego działania
Pięknie Wam to wyszło, wyjątkowa ozdoba 🙂
Dzięki. Myślałam nad tym żeby zrobić jajko. Ale skąd taka forma i tyle wosku. Potem najwyżej ozdoby na klej.
Fajny pomysł 🙂 ładnie Wam to wyszło, może i ja przekonam swojego smyka do zrobienia świątecznych ozdób.
Pozdrawiam!
Im większa powierzchnia tym więcej możliwości, ale roztapiany wosk śmierdzi niesamowicie :-/