Mamy cudną pogodę zatem korzystamy z niej na całego. Szkoda czasu na siedzenie przed komputerem, więc będzie króciutko. Uwielbiam aktywne spędzanie czasu z dziećmi na świeżym powietrzu.Wreszcie doczekałam się tego momentu, gdy całą czwórką mogliśmy wybrać się na wycieczkę rowerową. Oficjalnie uznaję za rozpoczęty nasz sezon wypraw na dwóch kółkach . Na pierwszy raz trzynastokilometrowa trasa zakończona mini-piknikiem.
Obowiązkowo musieliśmy jechać na plac zabaw, który korzystnie wpływa na rozwój maluchów. (Dzisiaj Ewa udostępniła zdjęcie ze strony Terapis, które mówi na ten temat wszystko – pozwolę sobie wrzucić je u siebie) 🙂
Ruch to zdrowie, a dodatkowo można też podziwiać uroki przyrody :)!
Młody szczególnie upodobał sobie piasek. Nawet próbował w nim „pływać”. Frajda niesamowita.
Jak niewiele potrzeba, aby uszczęśliwić dzieci… 🙂 Po takiej dawce świeżego powietrza będą pewnie spały jak anioły. Oby taka pogoda pozostała już na stałe. A Wy dobrze wykorzystaliście ten czas?
A… jeszcze dzisiaj po raz pierwszy usłyszałam z ust mojego Syna słowo „MAMA”. Wiosna w kalendarzu, wiosna na zewnątrz, wiosna w moim sercu 😛
Moja Młoda uwielbia place zabaw 😉 Jeden mamy pod blokiem i często na nim jesteśmy
Wspaniale jest usłyszeć to pierwsze słowo 🙂 U nas wiosna na całego, a wczoraj nawet był pierwszy grill w tym sezonie 😀 Świetne zdjęcie z placu zabaw, muszę sobie je zapisać 🙂
Też planowaliśmy dzisiaj grilla, ale jakoś nie wyszło 🙂
Rewelacja! Korzystacie jak tylko możliwe – w najlepszej formie czyli poprzez ruch 🙂
Szkoda, że nie dorobiliśmy się jeszcze rowerów !
Gdy posiadalam "górala" ciężko było namówić mnie na wycieczkę, po trzech kilometrach język do pasa, mimo przerzutek (mąż miał Holenderski więc tylko się ze mnie śmiał). Namówił mnie na mieszczucha i nie wyobrażam sobie wiosny lata i wczesnej jesieni bez roweru. A z dzieciakami – bajka 🙂 50km na raz to teraz fraszka. Polecam jeśli tylko będziecie mieć możliwość (wiem, że budowa wymaga rezygnacji z wielu rzeczy, które chciałoby się posiadać). 🙂
To musi być mega wzruszające uczucie, usłyszeć "mama" :)) Wszystkiego dobrego, korzystajcie z wiosny! / Agata
Oj, tak 🙂
Chyba nadejście wiosny wszystkich cieszy tak samo, a najbardziej mamy! Dość siedzenia w domu, dzieci mogą nacieszyć się piękną pogodą i dać upust swojej energii, jak widać na załączonych obrazkach 🙂 Cieszę się jak głupia, że mogę wreszcie kupić pierwszy zestaw do piaskownicy 🙂 I plac zabaw, robaczki i wiewiórki w naszym parku 🙂 Ah, chce się żyć! 🙂
Wiosna = nadzieja na koniec tych wstrętnych choróbsk 🙂 A i samopoczucie lepsze jak człowiek spędza więcej czasu na powietrzu
Cieszymy się razem z Tobą 🙂 przepiękna jest ta chwila, gdy słyszymy pierwszy raz z ust dziecka słowo "mama". Oby taka wiosna towarzyszyła Wam każdego dnia 🙂
Dzięki. Wam również wielu powodów do radości życzę 🙂
My też korzystamy z pogody póki jest 🙂 świetna ta rozpiska o placu zabaw 🙂
Taka piekna pogoda a my musimy siedziec w domu 🙁 Synek dopiero dochodzi do siebie po tygodniowym pobycie w szpitalu 🙁 Zawsze zostaje nam kilka minut na tarasie 🙂 Piekne zdjecia. Widac, ze wyprawa byla udana 😉
W takim razie dużo zdrowia. My też powoli dochodzimy do siebie po: zapaleniu tchawicy (Wojtek), krtani (Hania) i górnych i dolnych dróg oddechowych (ja).
Piękna pogoda i oby taka pozostała:) dzieciom do domu iść się nie chciało Weronia to nawet płakała 🙁
A to mama musi być dumna z syna-jak każda z nas jak usłyszy pierwszy raz słowo mama 😀
Oczywiście, cieszę się bardzo. Mam takie cudowne dzieciaki, że "tata" zaczęły mówić po skończeniu 7 miesiąca, a na mamę musiałam czekać następne 7 (w obu przypadkach). Tylko jak zaczną to potem nadużywają tego słowa. 🙂
Wspaniała pogoda i niech tak zostanie bo nas prawie w domu nie ma 🙂 Tak jak i u Was rowery poszły w ruch albo wycieczki samochodowe do Trójmiasta:)
Masz rację szkoda czasu na siedzenie przed komputerem mam sporo zaległości tu w czytaniu i pisaniu ale wszystko da się nadrobić innym razem:)
Super niedzieli zycę pozdrawiam serdecznie!
Wam również! 🙂
My wykorzystaliśmy dzień w pełni 🙂
Naslonecznej.blogspot.com
Nareszcie jest. I my się bardzo cieszymy z nadejścia wiosny 🙂
Na rower dla nas jeszczę za wcześnie ale Wasze zdjęcia jak najbardziej zachęcają. Pozdrawiam 😀
W ubiegłym roku strasznie mi tego brakowało, więc teraz się cieszę jak dziecko 🙂
Ja się pomału muszę zacząć rozglądać za jakimś placem zabaw w okolicy. 😉
Świetnie, my też dziś z Marcelkiem na powietrzu, a wiosnę widać już bardzo wyraźnie, gratulacje z powodu słowa MAMA, wiem że to bardzo miłe i cieszy, pozdrawiam
Taaak, zwłaszcza, że od słowa "tata" musiałam czekać 7,5 miesiąca 🙂