Dziecko w kuchni
Kuchnia to miejsce, które stoi dla moich dzieci otworem, nie tylko po to by się najadły, ale także by się czegoś nauczyły – powtórzę się na pewno, ale poznają nazwy produktów, uczą się zasad bezpieczeństwa, higieny, odmierzania proporcji. Wspólnie gotujemy, pieczemy i przygotowujemy różne przekąski, a efektami naszych działań często chwalimy się na blogu (możecie przejrzeć nasze przepisy tutaj). Tym razem nie będzie konkretnego przepisu, ale kilka słów o kulinarnej książce przeznaczonej dla najmłodszych, która wpadła kiedyś w moje ręce w Pepco.
Książka dla najmłodszych – „Wierszyki na deser” Wydawnictwa SBM |
(Nie tylko) przepisy – dla dzieci
„Wierszyki na deser” to nie tylko standardowa książka kucharska, ograniczająca się wyłącznie do podania przepisów. Przy każdej propozycji znajdują się wierszyki czy rymowanki, często o zabawnym charakterze, dotyczące któregoś ze składników wykorzystywanych w przepisie. Uważam, że to rewelacyjny wstęp do dalszych działań. Nie trzeba ograniczać się tylko do odczytania treści. Można je potraktować jako zgadywanki czy zainicjować dzięki nim zabawę (jak np. „Sroczka kaszkę ważyła” – to świetna zabawa z paluszkami, utrwalająca liczebniki porządkowe, pewnie większość z Was ją zna z własnego dzieciństwa). Dodatkowo można rozwijać pamięć ucząc się niektórych tekstów, ale bardziej dla rozrywki niż z przymusu.
W lekturze tej znajdziemy propozycje zdrowych przekąsek, deserów, ale i różnych słodkości.
Przepis na koktajl ananasowo-kokosowy |
Przepis na kaszkę pomarańczową |
Przepis na ciastka z cynamonem i słonecznikiem |
W książce tej mamy łącznie 30 przepisów, a to oznacza, że trafi ona w gust najbardziej wybrednych małych smakoszy. Moje dzieci nie mają raczej problemów z próbowaniem nowych rzeczy, ale sprawdza się też zasada w przypadku nowych przepisów, że chętniej sięgają po to, co przygotowały same.
30 propozycji deserów i smakołyków dla dzieci |
Co sądzę o książkach kucharskich dla dzieci?
Uważam, że warto mieć na półce tego typu pozycję. Kolorowe ilustracje zachęcają dziecko do zapoznania się z treścią. Są świetną alternatywą dla bajek i opowiadań, gdyż treść ma ciąg dalszy – motywuje do dalszego działania i podejmowania wyzwań w kuchni. Ponadto przepisy, które się w niej znajdują można wykorzystywać też na przyjęciach z udziałem dzieci, bo chyba wszystkie lubią łakocie, a propozycji tutaj jest sporo. Zresztą i ja kocham słodkości i nie wyobrażam sobie, abym mogła z nich kiedykolwiek zrezygnować 🙂
Uważam, że warto mieć na półce tego typu pozycję. Kolorowe ilustracje zachęcają dziecko do zapoznania się z treścią. Są świetną alternatywą dla bajek i opowiadań, gdyż treść ma ciąg dalszy – motywuje do dalszego działania i podejmowania wyzwań w kuchni. Ponadto przepisy, które się w niej znajdują można wykorzystywać też na przyjęciach z udziałem dzieci, bo chyba wszystkie lubią łakocie, a propozycji tutaj jest sporo. Zresztą i ja kocham słodkości i nie wyobrażam sobie, abym mogła z nich kiedykolwiek zrezygnować 🙂
A czy Wy angażujecie dzieci do tego typu przedsięwzięć? Może macie w swoich zbiorach inne książki z przepisami dla dzieci godne polecenia?
Mój junior uwielbia pomagać mi w kuchni. Książka fajna, muszę się za nią rozejrzeć. Dawno ją kupiłaś?
Rok temu, ale ostatnio jeszcze ją w Pepco widziałam
Książeczka mi się podoba 🙂 my mamy "Dzieci gotują. Kuchnia pełna przygód." ale chętnie przygarnęłabym kolejną :).
Muszę wyszukać 🙂
Muszę wyszukać 🙂
Bardzo fajna ta książeczka , my również często razem coś pitrasimy .Gorzej jednak z jedzeniem , był by to może jakiś sposób na niejadki takie jak moje . Ciekawe gdzie jeszcze można ją dostać .
Na pewno w Internecie, a i w Pepco jeszcze w grudniu były
Świetna! ja mam książkę z przepisami z dzieciństwa i korzystałyśmy z niej czasem z Gabrysią 🙂
To teraz kolej na Martynkę 🙂
ale fajowska:) no to ja jak ta sroka ( tylko zamiast błyskotki) wsyzsktie książki dla dzieci bym mieć chciała 😀
Gdy zostałam mamą też kupowałam namiętnie wszystko co mi się w oczy rzuciło. Teraz rozsądek zwycięża 🙂
Książek z takimi fajnymi przepisami dla dzieciaczków nie mam w swoich zbiorach. Ale w kuchni od czasu do czasu mam małego pomocnika w przygotowywaniu jakiejś sałatki czy obiadku.
I fajnie!
Fajna ta książka! Ciekawe połączenie wierszyków i przepisów. Bardzo mi się podoba 🙂
Fakt. Idealna na początek