Moi znajomi już wiedzą, że lubię elementy kombinatoryki w kategorii czesania dziecka. Niektóre z fryzur Hani mogliście zobaczyć już na blogu w postach Jak czesać dziewczynkę i Fryzury dla dziewczynki #2. Nie ograniczam się jednak tylko do czesania. Sama robię opaski (pokazywałam je tutaj i tutaj), gumki i spinki.
Na rynku są miliony ozdób do włosów, ceny zaczynają się od kilkudziesięciu groszy a kończą na kilkudziesięciu złotych. Niektóre mamy lubią, gdy ich dziecko wyróżnia się czymś oryginalnym. Gadżety handmade są niepowtarzalne i unikatowe :), dlatego postanowiłam, że co jakiś czas pokażę Wam jak zrobić ozdobne gumki i spinki oraz jak uczesać dziecko – w miarę możliwości – bo równoczesne fotografowanie etapów czesania nie współgra z idealnym wykonaniem fryzurki.
Jak zrobić komplet gumek + spinek kokardek „trzywarstwowych”
Ozdobą praktycznie każdej gumki, spinki czy opaski, które robię są kokardki, więc jakoś muszę je rozróżniać w nazewnictwie. Umiejętność tworzenia ich przyda Wam się także w innych sytuacjach jak np. pakowanie prezentów, wykonanie kartek okolicznościowych (jak ta) czy zdobienia ubrań – co tylko wyobraźnia podpowie.
Oto czego potrzebujemy:
– zwykłych gumek do włosów,
– 2 spinek,
– wstążki (lub kilku kolorów, zależy jaki efekt chcecie uzyskać),
– igły i nici,
– kleju na gorąco.
Wykonanie:
Wybaczcie, że na zdjęciach będą różniły się kolory wstążek :), ale mam kilka na różnych etapach produkcji (a myślę, że nie robi to wielkiej różnicy).
Ucinamy trzy długości wstążki (na jedną kokardę, więc jeśli robicie sobie zestaw od razu odmierzcie długości na pozostałe, aby były takie same). Obowiązkowo delikatnie przypalam końcówki, aby się nie pruły.
Odwracamy kokardkę, montujemy gumkę kapką kleju, a następnie zaklejamy wstążkę. Podobnie postępujemy przy spinkach.
A oto kilka innych wzorów:
Gumka z żółtą kokardką w groszki |
Zestaw, który widzieliście już na początku |
Wersja z dwuwarstwową kokardką. |
„Tutorial” fryzur dla dziewczynek
Dzisiejsze propozycje są dosyć proste w wykonaniu. Nie wymagają zaplatania warkoczy i innych skomplikowanych zabiegów, myślę, że każda mama powinna sobie z nimi poradzić. Wszystko czego nam potrzeba to grzebień, kilka małych gumek i spineczka.
Przeplatanka z pasemek włosów nr 1
Łatwa przeplatanka z pasemek włosów |
Robimy przedziałek w poprzek głowy. Tylną część włosów związałam gumką, aby się nie plątała.
Kolejny przedziałek robimy standardowo na środku. Po każdej stronie przedziałka włosy dzielimy na trzy kolejne pasma, które związujemy małymi gumeczkami.
Prawa strona wygląda w ten sposób – to samo robimy po lewej.
Gdy mamy już sześć pasemek z przodu, robimy przedziałek na środku z tyły głowy i tworzymy dwie kiteczki.
Czas na przeplatanie. Łapiemy dwa środkowe pasma, lewe przekładamy nad prawym…
… a następnie pod drugim z prawej strony…
… i znów nad trzecim z prawej. Przypinamy spinką, aby się trzymało.
Zabieg powtarzamy łapiąc drugie pasmo po lewej, przeplatając je na zmianę w prawą stronę. To samo robimy z trzecim.
Trzy pasma lewostronne wplatamy w kitkę z prawej strony, a pasma prawostronne w kiteczkę z lewej – mam nadzieję, że dość jasno to opisałam.
Przeplatanka z pasemek włosów nr 2
Druga propozycja przeplatanki z pasemek |
Robimy przedziałek na środku. Z prawej i lewej strony oddzielamy małe prostokąty (przedziałkiem w poprzek).
Z włosów robimy dwie minikitki.
Krok powtarzamy – wydzielamy kolejne dwa prostokąty.
Łapiemy pasemko z lewej i dokładamy go do wydzielonego pasma z prawej.
Analogicznie łapiemy pasemko przednie prawe i dokładamy do lewego.
Krok powtarzamy ponownie zagarniając resztę włosów i voilà 🙂
.
Teraz już wiecie jak zrobić ozdobne gumki i spinki. Lubicie bawić się włosami Waszych córek? Interesują Was tego typu wpisy? Jeśli tak, dajcie znać, a raz w tygodniu będę publikować swoje propozycje 🙂
Super gumki i upięcia włosów. Puki co mam syna więc nie skorzystam, ale robiłam podobne muchy dla niego 🙂
Zainspirowałaś mnie 🙂
A ja dostałam na BL identyczne!!?
Eli ogarnij się 🙂 To są te, które dostałaś ode mnie 🙂 Dokładnie te sztuki ze zdjęć, zachowałam foto na pamiątkę 🙂
pomysł z ozdobami nawet nie wiedzialam ze tak łatwo mozna samemu zrobic ,ale Hania grzecznie siedzi ,moja starsza nie cierpi jak jej wogóle cos robie z włoskami:)pozdrawiam Monika Flok
Super pomysły, zarówno kokardki, jak i fryzurka 🙂
Dziękuję. Jak się ogarnę będzie więcej 🙂
Oj tak, niektóre ceny są dość kosmiczne…nieadekwatne do tego, co prezentują. Fajne pomysły na samodzielne wykonanie.
To dopiero początek.
Śliczne ozdoby. Moja najstarsza nie chce już się tak czesać, teraz czekam na młodszą 🙂
Będą propozycje i dla starszej, ale Wy to już chyba wiele macie przetestowane 🙂
Rewelacyjne wyszły te gumeczki, a fryzury to po prostu bajka 🙂
Starałam się, wędrowały do kogoś wyjątkowego 🙂
U nas również ciężko z upinaniem, ponieważ jeszcze chyba zakrótkie włosy, ale spinki i gumeczki cud. Zmobilizowałaś mnie do samodzielnego wykonania 🙂
Super. Zawsze jestem ciekawa efektu ostatecznego, gdy kogoś zachęcę do pracy 🙂
Fajny pomysły z tymi gumkami!
Bardzo mi się podobają te gumki i spinki. Moja córa średnio chętnie poddaję się takim zabiegom 🙂 Kucyk i spinka to często max jej wytrzymałości, a i tak za chwilę jest rozczochrana 😉
Właśnie dlatego ja jej nie lubię czesać w zwykły kucyk. Ma tak lejące się włosy, zero 5 minutach wygląda jakby nie była czesana. Na codzień do przedszkola robię jej dwa francuzy. I trzymają świetnie.
Świetna ta przeplatanka, no i cierpliwą masz modelkę 😉 Jestem mamą dwóch takich artystek, które kolekcjonują spinki, gumki, wianki i opaski. Czasem pożyczam od nich jakieś kolorowe cudo, a co mi tam. Ja też lubię być kolorowa 🙂
Śliczne te fryzury! Mam nadzieję, że jak Zet będzie większa to pozwoli mi poeksperymentować na jej włosach:)
Moja na początku nie mogła usiedziec przy kucyku. A teraz ma tyle cierpliwości, że mnie po prostu zaskakuje. Ale u nas to rodzinne, że lubimy jak ktoś nam przy włosach grzebie 😛
Bardzo ładne! Mam nadzieję, że będę miała kiedyś córeczkę i wyżyję się artystycznie na jej włosach 😉
Ja dzięki córce nauczyłam się czegoś więcej nóż kucyk i zwykły warkocz 🙂
Czekam na moment kiedy moja córka zapragnie takich fryzurek. Póki co każda gumka i spinka szybko leci z głowy 🙂
Oj ile ja się narzekalam. A teraz ją podziwiam ile ona wytrzymuje przy moich kombinacjach
Cudne te gumeczki i fryzury też fikuśne 🙂
Tak na początek. Poziom trudności wzrośnie
Ja nie mam na kim tak potrenować 🙁 Chociaż czasami mama prosi mnie o zrobienie dobieranego 🙂 Gumeczki świetne!
Ja komuś zrobię. A jak mam czasach siebie to zostaje mi kucyk i normalny warkocz, ew. klamra. Rozpuszczone mam tylko po wyjściu od fryzjera 😛 i dwa razy w roku okazjonalnie.