Dwulatki to dzieci bardzo wymagające. Potrzebują dużo ruchu, ich pomysły nigdy się nie kończą, we wszystkim chcą naśladować starsze rodzeństwo i rodziców. Są także wybredne pod kątem proponowanych im zabawek. Co zatem może ucieszyć malucha po drugich urodzinach? Co zostanie z dzieckiem na dłużej i zaspokoi potrzebę tworzenia oraz eksperymentowania?
Puzzle
Wśród kreatywnych zabawek dla dzieci, klasyczne puzzle i układanki zajmują czołowe miejsca w rankingach. W tym momencie wybór puzzli jest przeogromny. Maluchy mają możliwość układania tradycyjnych kilkunastoelementowych obrazków, ale oprócz tego mogą spróbować swoich sił w układankach 3-D, wielkoformatowych puzzlach z bohaterami ulubionych bajek lub przedstawiające morskie głębiny czy leśne knieje. Są puzzle z dziurką, puzzle w kształcie zwierząt, puzzle, w których musimy dobrać elementy pod kątem kolorów lub kształtów. Puzzle, w których układamy elementy historii i opowiadamy ją. Jak nigdy, rynek wręcz pęka w szwach.
Puzzle to zabawa ucząca dzieci logicznego myślenia, myślenia przestrzennego, planowania i odwzorowywania. Maluch musi też wykazać się cierpliwością i wytrwałością. Dopasowując elementy, ćwiczy motorykę małą i manipulowanie przedmiotami oraz precyzję ruchów. To zabawa, która, odpowiednio dobrana do wieku, daje satysfakcję i poczucie sukcesu. Świetna do wspólnej oraz samodzielnej zabawy.
Zabawa na niby
Dwulatki to dzieci, które zaczynają wchodzić w etap zabawy na niby. W zabawie odtwarzają sytuacje z dnia codziennego, odgrywają role, nadają symboliczne znaczenia przedmiotom. Dlatego doskonałym pomysłem są wszelkie zabawki pozwalające dziecku na jak najwierniejsze odegranie realnych sytuacji. Dla malucha bojącego się lekarza świetnie sprawdzi się zabawkowy zestaw małego doktora. Stetoskop, strzykawka, termometr dadzą dziecku możliwość oswojenia się z tymi tajemniczymi przedmiotami z gabinetu lekarskiego. Dwulatek uwielbia jeździć samochodem? Zdalnie sterowane autka lub jeździki pomogą mu w zaspokojeniu tej potrzeby. Zestawy małego majsterkowicza, warsztaty, kuchenki, żelazka czy pralki stwarzają świat, w którym te rzeczy są dostosowane do dziecka i to ono może być w tym świecie dorosłym, tym samym naśladując rodziców wykonujących codzienne obowiązki. Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, małe dzieci czują się bardzo ważne jeśli mogą ugotować obiad lub wyprasować spodenki. Nawet jeśli jest to tylko zabawa na niby.
Klocki i wieże
Zabawki podobne do wspomnianych wcześniej puzzli, a jednak dające całkiem inne możliwości. Klocki umożliwiają dziecku rozwój kreatywności i wyobraźni. W niektórych zestawach dostępne są instrukcje, pokazujące jak zbudować zamek czy statek. Ta forma zabawy jest oczywiście wartościowa i podobnie jak w przypadku puzzli, uczy odwzorowywania i korzystania z instrukcji. Jednak dla dziecka, najważniejsza jest możliwość stworzenia czegoś z niczego, według własnego pomysłu.
Dwulatki są mistrzami w budowaniu murów, dróg, zamków i wież, w sortowaniu klocków pod względem wielkości i kolorów. Potrafią bardzo dużo czasu spędzić na tworzeniu konstrukcji, które powstają w ich wyobraźni. To wspaniałe narzędzie do rozwijania kreatywności najmłodszych.
Od kilku lat dostępne są również klocki w formie pudełek lub kubeczków, z których dzieci mogą budować wieże. Im wyższą mogą zbudować, tym lepiej. Takie wieże, tekturowe, drewniane lub plastikowe, uczą dzieci porządkowania przedmiotów od najmniejszych do największych. W zależności od designu maluchy mogą także poznawać kolory, kształty, zwierzęta. Ponieważ klocki czy kubeczki najczęściej są ponumerowane, to także świetna okazja do nauki liczenia.
Obie wersje klocków dają dwulatkom wielkie pole do doskonalenia i zdobywania nowych kompetencji. Wspierają rozwój motoryki dużej i małej. Uczą konstruowania, myślenia przestrzennego i planowania. Rozwijają kreatywność, poczucie sprawstwa, ćwiczą cierpliwość i skupienie najmłodszych.
Zestawienie przygotowane przez planetadziecka.pl/sklep/
Mnie jakoś klocki nigdy nie pociągały, aleeee najmłodsi w rodzinie bardzo lubią
zależy od klocków
Moi to 6 latkowie i od pewnego czasu u nas króluje Minecraft, trzeba ich zaganiać do innej zabawy.
Minecraft coś w sobie ma
U nas klocki i puzzle były zawsze na topie, także modelowanie i malowanie, ale przede wszystkim ruchowe zabawy, no i wygłupy. 🙂
To u nas podobnie
powiem nieskromnie, że my chyba wszystko mamy, młodszy ma teraz okres buntu i szybko się nudzi, ale dobrze, że ma czym się nudzić 😉
Chyba każdy ma taki etap
Grunt to, by pobudzać i stymulować do rozwoju, a to co proponujesz jest świetną ku temu okazją 😉
A to takie proste pomysły
U nas od zawsze królowały klocki – Lego, magnetyczne, drewniane i tekturowe!
Klocki dobre w każdej formie.