Wczoraj już wspominałam, że narzuciłam sobie wyzwanie – możecie o tym poczytać tutaj. Zatem dziś do południa wychodzę pobiegać, zabieram okulary i widzę zdziwioną minę Hani, która po chwili pyta: „Po co Ci okulary?”. Spojrzałam na nią i pytanie wydało mi się logiczne – pełne zachmurzenie, zero promieni słońca, ale… wiało okropnie. Wyjaśniłam jej, że po to, by chronić oczy przed wiatrem, żeby mi nie łzawiły i żeby nic mi do nich nie wpadło. I krok za drzwiami w głowie zrodziła mi się pewna myśl…
Po powrocie szybko się ogarnęłam, zabrałam się za realizację tego co wymyśliłam po drodze i zaprosiłam Hanię na pogaduchy.
Rozłożyłam przed nią gadżety, które przyszykowałam. Opiszę naszą rozmowę w formie dialogu:
Mama: Co to jest?
Hania: Okulary, gogle i maski.
M: A na co je zakładamy?
H: Na oczy.
M: W jakim celu?
H: Na narty, do pływania, kiedy razi nas słońce…
M: A czy te okulary mogę założyć na narty? (pokazałam okulary pływackie)
H (śmiech): Nie!
M: Dlaczego?
H: Bo one są do pływania!
M: Skąd wiesz?
H: Bo wiem!
I wszystko jasne. Wyjaśniłam, że każde okulary jak sama zauważyła mają inne przeznaczenie. Mogą mieć gumę, która stabilniej trzyma okulary na głowie lub zauszniki.
Do dalszej części zabawy pierwszy raz wykorzystałam tablet.
Wyszukiwałam różne fotografie do których miała dobrać właściwe okulary i krótko uzasadnić swój wybór.
1. Pływanie – okulary do pływania, aby woda nie dostawała się do oczu oraz by móc widzieć pod wodą.
2. Nurkowanie – maska, podobnie jak punkt 1. Dodatkowo zwróciłam jej uwagę, że maska ma miejsce dla nosa, gdyż to bardzo ważne, by na głębokości móc oddychać przy użyciu odpowiedniej aparatury.
3. Spawanie – okulary ochronne, by chronić oczy przed iskrami. Przy okazji dowiedziała się kim jest spawacz i na czym polega jego praca.
4. Przy pięknej, słonecznej pogodzie potrzebne są okulary przeciwsłoneczne, żeby słońce nie raziło. Dodałam też, że chronią oczy przed szkodliwym promieniowaniem.
5. Kolarstwo/jazda rowerem – okulary sportowe, które mają wiele funkcji. Rozwinęłam, iż chronią przed promieniowaniem UV (podobnie jak okulary przeciwsłoneczne), przed wiatrem, piaskiem czy owadami, które mogą dostawać się do oczu, kiedy się poruszamy.
6. Narciarstwo – gogle. Chronią przed padającym śniegiem i również przed promieniowaniem UV.
7. Czytanie gazety – okulary korekcyjne. Gdy ktoś słabo widzi. I tutaj również wyjaśniłam, że niektórzy nie widzą z bliska, a niektórzy mają problem z widzeniem tego co jest daleko. Oczywiście była bardzo zdziwiona, bo na tym etapie trudno to dziecku zrozumieć. W każdym razie wie, że o oczy trzeba bardzo dbać. (Sama kiedyś nosiłam okulary, bo byłam krótkowidzem i zawsze wiedziałam, że kiedyś się ich pozbędę. Nie znosiłam ciągłego parowania i tego, że np. nad jeziorem czy na basenie nie widzę swojego towarzystwa. Udało się wyeliminować je na stałe, ale dbam w miarę możliwości o to, by moje dzieci nie psuły sobie niepotrzebnie wzroku:).
Nie mogłam nie poruszyć zatem tematu okulisty, który jest lekarzem sprawdzającym czy ludzie dobrze widzą, a jeśli okazuje się, że mają wadę wzroku dobiera im odpowiednie okulary. Pokazałam jak przebiega badanie wzroku, aparaturę czy tablice, które mogą przedstawiać cyfry, litery (zgadnijcie, którą przyciągnęła natychmiast jej uwagę?) czy nawet zwierzęta dla dzieci, które nie potrafią czytać.
A na koniec… Zainscenizowałam jej „Pana Hilarego” – uśmiała się niesamowicie podobnie jak mój mąż. Hania była pod wrażeniem, podsumowała wszystko słowami „Fajnie, że mamy tak dużo okularów”, na co mrugnęłam do tatusia i powiedziałam, że brakuje nam jeszcze jednych, magicznych „na co dzień”. Jakich?
okulary z oferty http://sklep-luz.pl/ |
Oczywiście różowych 😉 Co prawda pesymistami nie jesteśmy, ale fantastycznie byłoby widzieć wszędzie tylko pozytywne strony różnych wydarzeń i jeśli takie by gdzieś oferowano na pewno zaopatrzylibyśmy się w nie 🙂
(chociaż im więcej doniesień medialnych o ostatnich wydarzeniach słyszę, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że politycy europejscy są w posiadaniu takiego gadżetu… 🙁 )
Czego powyższe zajęcia nauczyły Hanię:
– argumentowania wyborów i logicznego myślenia
– rozwinęły jej wiedzę o właściwościach okularów i ich odpowiednim doborze,
– przybliżyły zawody spawacza i okulisty oraz różne dyscypliny sportowe,
– wyjaśniły jak dbać o wzrok,
.
Faktycznie sporo macie tych okularów 😉 A różowe sami możecie sobie stworzyć 😉
Pracuję nad tym i coś mi nie wychodzi,chociaż ogólnie jestem pozytywnie nastawiona i pozytywnie zakręcona
Pracuję nad tym i coś mi nie wychodzi,chociaż ogólnie jestem pozytywnie nastawiona i pozytywnie zakręcona
Świetny pomysł, świetny post! 🙂
Dziękuję 🙂
Dziękuję 🙂
Fantastycznie mi się czyta takie posty – podziwiam rodziców, którzy tak "z niczego" potrafią przeprowadzić lekcję życia! 🙂
Dziękuję. Lubię takie komplementy 🙂
Kreatywna mama to szczęśliwe dziecko! 🙂
A jakże. (Mam nadzieję) 🙂