ćwiczymy słuchanie ze zrozumieniem.
W szkołach duży nacisk kładzie się obecnie na czytanie ze zrozumieniem. Dwulatek czytać nie potrafi, więc rozwijamy umiejętność słuchania ze zrozumieniem (bardzo istotną!). Dziś wykorzystałyśmy do tego pieczątki otrzymane niegdyś w prezencie. Są one tematycznie powiązane. Powoli opowiadałam więc pewną historyjkę, a zadaniem Córci było wybranie tych postaci i przedmiotów, o których była mowa w zdaniu. Wszystko układało się w logiczną całość, powstała minibajeczka, której treść nie jest szczególnie wyszukana i wzniosła, a ma na celu jedynie sprawdzenie dziecka.
Wykorzystałyśmy:
– kartki (format A6),
– pieczątki (tusz),
– kredki (w późniejszym etapie)
Przebieg:
Pod każdą ilustracją zapiszę zdanie, które jej dotyczy. Oczywiście moja pociecha nieźle się przy tym ubrudziła.
Niestety zły Czarnoksiężnik chciał pokrzyżować jej plany. Sporządził więc w swoim kociołku magiczny eliksir… |
Z pomocą przyszła Wróżka. Wyczarowała karocę i jednorożca, który miał pomóc odszukać zaczarowanego księcia (książę już się tutaj nie zmieścił 🙂) |
Po zakończeniu obrazki zostały pokolorowane, a historyjka opowiedziana jeszcze ze trzy razy (jednak już bardziej szczegółowo i sensownie) 🙂