Przy okazji udziału w spotkaniu Blogowe Love 2015, o którym wspominałam już niejednokrotnie, otrzymałam w prezencie od jednego ze sponsorów pościel. Prezent trafiony (nawet rozmiar) – uważam, że pościeli nigdy nie za wiele, tym bardziej, że i do przedszkola jest nam potrzebny komplet :).

– producent:

– nazwa kolekcji: Papa Bear

– kolorystyka – jak nietrudno się domyślić trafiła w mój gust: odcienie szarości plus biały – niejednokrotnie wspominałam, że lubię kolory stonowane w wyposażeniu wnętrz (nie sugerujcie się dywanem w pokoju dziecięcym widocznym często na moich zdjęciach, zakup spowodowany był impulsem i superpromocją, a tak naprawdę szukaliśmy czegoś w odcieniach beżu i brązu :-)).

– wzór i zdobienia: pościel w groszki z motywem dwóch uroczych misiaków trzymających się za ręce, króliczkiem na deskorolce i małym motylkiem.

Na stronie producenta znalazłam informację, że w tej serii można kupić także rożki i przewijaki.

Przewrotnie zacznę od podsumowania: dobre bo polskie :).

Ceba Baby to polski producent i jak zapewniają, dbają o najwyższą jakość, co po miesiącu użytkowania na razie mogę potwierdzić. Co prawda nie wrzucałam pościeli do pralki pięciu razy pod rząd, aby sprawdzić wytrzymałość, ale po pierwszym praniu nic się z nią nie stało: nie wypłowiała, kolory nadal są intensywne, nie straciła kształtów, nie zmechaciła się (są pościele, na których robią się kulki i bez prania). Zestaw jest w modnej, uniwersalnej kolorystyce, pasuje zapewne do każdego dziecięcego pokoju, zatem polecam.

Dodam tylko, że żadna z poszewek nie posiada zamka, aczkolwiek są zakładki, które dobrze trzymają kołdrę czy poduszkę – dla mnie nie stanowi to problemu.

Najważniejsze, że spełnia swoją funkcję.