Biały szum, czyli cichy, monotonny dźwięk, często okazuje się jedynym, skutecznym sposobem na spokojny sen noworodka i niemowlęcia. Producenci zabawek postanowili wykorzystać go w tzw. szumisiach. Czym są misie szumisie i jak działają?
Co to jest biały szum i jak działa?
Biały szum to cichy, rytmiczny, jednostajny dźwięk, podobny do tego, który wydają pracujące sprzęty domowe (np. suszarka, wentylator), jadący samochód lub pociąg czy płynąca woda. Jego częstotliwość i poziom natężenia nie ulegają praktycznie żadnym zmianom. Udowodniono, że biały szum sprzyja wyciszeniu, zasypianiu i koncentracji. Dlaczego? Najbardziej prawdopodobna teoria mówi o podobieństwie białego szumu do dźwięków, jakie dziecko słyszało w łonie matki: wód płodowych, przepływu krwi w naczyniach krwionośnych i bicia serca. Cisza dla noworodka jest czymś nienaturalnym, dlatego po urodzeniu biały szum działa na maluszka uspokajająco i kojarzy się z bezpieczną przestrzenią – brzuchem.
Czym jest i jak działa szumiś?
Obecnie nie trzeba włączać suszarki czy zabierać dziecka w podróż samochodem, by zapadło w spokojny, regenerujący sen – „popularnością już od kilku lat cieszą się misie szumisie, czyli specjalne, szumiące maskotki, które uroczo wyglądają i są bezpieczne od 1. dnia życia” – zdradza doradca klienta w sklepie internetowym Babyboom. Jak działa szumiś? Miś szumiś wydaje kilka rodzajów szumów, a rodzic może wybrać ten, który najbardziej odpowiada dziecku: szum przypominający dźwięk suszarki, szum o niższych częstotliwościach, szum fal morskich, dźwięk padającego deszczu lub szum wód płodowych z bijącym sercem. Czy szumisie dla dzieci faktycznie działają?
– Oczywiście nie na każde dziecko biały szum zadziała, jednak z opinii rodziców wynika, że zdecydowana większość maluchów przy szumisiu uspakaja się, wycisza i łatwiej zasypia. Co ważne, szumisie nie budzą maluszka, wyciszają się stopniowo, a następnie przechodzą w tryb czuwania. Włączają się ponownie, gdy dziecko się przebudzi – podkreśla specjalista.
Miś szumiś (nie) tylko na sen?
Szumiś nie tylko ułatwia zasypianie (dzieciom i rodzicom). Często okazuje się niezbędnym towarzyszem, uspokajając malucha podczas ząbkowania, kolek i infekcji. Może pełnić również rolę “zagłuszacza”, pomagając wyciszyć różne, nienaturalne dźwięki pochodzące z otoczenia. Biały szum nierzadko jest wybawieniem dla osób mieszkających w bloku, gdy za oknem trwają prace budowlane, albo gdy u sąsiada odbywa się właśnie remont. Szumisie dla dzieci często stają się kompanami na lata. Gdy biały szum przestaje spełniać swoją rolę, szumiące serce można wyciągnąć, a samą maskotkę zabierać we wszystkie, bliższe i dalsze podróże. Szumiące misie są idealnym pomysłem na prezent dla noworodka! Na rynku można znaleźć szumisie dla dziewczynek i dla chłopców o dedykowanej kolorystyce, w wersji mini i „pełnowymiarowej”.
Jak prawidłowo używać szumisia?
Biały szum wydobywający się z wnętrza maskotki jest odpowiednio tłumiony, więc szumiś może bez obaw towarzyszyć dziecku w łóżeczku, wózku czy kołysce, pod warunkiem jednak ścisłej kontroli rodzica (z uwagi na SIDS). Jeżeli dziecko jest aktywne, wyłącz szumisia. Istotne jest dopasowanie rodzaju dźwięku do potrzeb maluszka. Większość dostępnych na rynku szumisiów oferuje kilka szumów, dzięki czemu możesz przetestować, który najlepiej „działa” na twoje dziecko. Puszczaj każdy szum po kolei i obserwuj reakcję malucha. Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest szumiś z aplikacją, która umożliwia ustawianie wszystkich funkcji urządzenia na smartfonie (start, stop, rodzaj szumu, poziom głośności, czas szumienia, aktywacja czujnika snu). Gdy dzidziuś się przebudzi, rodzic dostanie alert na telefon.
Szumisie robią furorę wśród młodych rodziców – i wcale się nie dziwię. Na mnie też biały szum działa bardzo kojąco – podobnie zresztą jak ASMR (moją ulubioną wersją jest krojenie mydła;))
Słyszałam o misiu szumisiu, ale z racji tego, że nie mam dzieci za bardzo nie zgłębiałam tematu.
U nas szumiś to jeszcze nie istniał, musielismy sie wspomagać suszarką z yt, ale była to o wiele, wiele tansza alternatywa 😛
Nie wierzyłam w działanie białego szumu do czasu, aż mój syn nie.mogl spać i włączyłam szumisia którego dostaliśmy w prezencie. Pół roku był z nami 😀
Ale fantastyczny wynalazek. Nawet nie miałam pojęcia, że takie artykuły istnieją. Jak tylko będę miała możliwość to chęcią polecę takiego misia moim znajomym.
Właśnie się zastanawiałam, jak działają takie misie 😀 To naprawdę fajna opcja zarówno dla dzieci jak i rodziców 😉 Chociaż u mnie w rodzinie chyba tylko trzy maluszki miały takie misie 😉
Coraz więcej rodziców po nie sięga
W czasach, kiedy moje dziecko było niemowlakiem, dostępny był jedynie szum domowej suszarki do włosów, ewentualnie odkurzacza;)
Tak samo u mnie, żałuję, że wtedy jeszcze nikt nie wymyślił szu misia
Pomysł takiego uspokajającego dźwięku jest cikawy a do misia dzieciątko może sie przytulić.
Zgadza się
Nie mam doświadczenia z dziećmi, więc w sumie to nie słyszałam o takim szumisiu:)
Wiele przed Tobą.