Czy to możliwe, aby zainwestować niecałe 12 zł i mieć spokój na długie godziny? Możliwe, bo które dziecko nie kocha baniek mydlanych? Oczywiście nie chodzi mi o kupno gotowych pojemniczków, które wystarczają na bardzo krótko. Teraz otwarcie stwierdzam, że ten wydatek jest nieopłacalny… Na podstawie czego? A tego, że dostałam zadanie: zrób na festyn taki płyn. No to jaki miałam wybór? Koleżanki nauczycielki na różnych forach podają przepisy, więc jeden z nich wypróbowałam i puszczam dalej w świat przepis jak zrobić płyn do baniek mydlanych – nie jest opatentowany, zatem mogę 
Jak zrobić płyn do baniek mydlanych – przepis
Potrzebujemy trzech składników:
– woda demineralizowana 5l – 5 złotych,
– gęsty płyn do mycia naczyń – butelka 0,75l, ok. 5 zł,
– gliceryna – do kupienia w aptece ok. 2 zł
Oczywiście, jeśli chcecie zrobić mniej płynu – wydajecie mniej
Jednak myślę, że kwota zawrotna nie jest, a płyn może się przydać w każdej chwili, gdy chcemy odetchnąć lub zafundować maluchom dodatkowe atrakcje np. podczas urodzin. Przygotowanie jest banalne.
Do miski wlewamy wodę (całe 5 litrów), a następnie dodajemy płyn, odmierzamy 500 ml. Proporcje płynu w stosunku do wody 1:10 (czyli łopatologicznie mówiąc jedna miarka płynu na 10 miarek wody).
Dodajemy glicerynę – tutaj trzeba testować. Przyjmuje się, że na 1 litr wystarczy 1 łyżeczka. Dodajemy ją po to, aby bańki były trwalsze i bardziej kolorowe. Całość delikatnie mieszamy. Sprawdzamy czy da się zrobić bańki. Jeśli pękają, sprawiają wrażenie ciężkich – przyczyną może być za duża ilość gliceryny, która mimo wszystko obciąża bańki.
Na ogół do wytwarzania takich baniek używa się patyków z bawełnianymi sznurkami. Można kupić gotowe lub zmontować samemu (dwa patyki i sznurek bawełniany).
Leniwi mogą iść na łatwiznę… Małe wieszaki do ubrań sprawdzą się świetnie – taki gadżet ma w domu każdy.
Jeśli mamy mokre od płynu ręce, bańki bez problemu możemy łapać 
Oczywiste jest, że ciecz może się wylać, więc w misce zostawiam tylko niezbędną ilość, a resztę przelewam do baniaka. Zabawa z takim płynem to dodatkowa frajda dla dzieci – oddziałuje na zmysły. Możemy przy użyciu rąk, które stają się śliskie wytwarzać pianę czy pochlapać się trochę. Ważne jest uświadomienie maluchów, żeby nie dotykały oczu i nie próbowały spożywać mikstury. Jeśli o wszystko należycie zadbamy możemy pokusić się chwilę (dłuuuuższą chwilę) relaksu, tak cennego dla każdego rodzica 

Teraz już wiecie jak zrobić płyn do baniek mydlanych. Pozostaje mi życzyć udanej zabawy i wytworzenia jak największych okazów.
Kto pokusi(ł) się o stworzenie tej mikstury?
Woda i Ludwik, płyn do robienia baniek z mojego dzieciństwa. Do tego oczko skręcane z cienkiego druciku. Zabawa na długie godziny.
Pozdrawiam,
Damian
Coś fajnego musimy wypróbować jak najszybciej
A woda destylowana może być?
Destylowana i demineralizowana to to samo
Różnią się tylko sposobem pozyskania 
Pomysł z wieszakami genialny!
Można wykorzystać wiele innych niepozornych rzeczy
WOW!! dzięki
Słyszałam dodawaniu gliceryny, ale zapomniałam o niej, dzięki Tobie zrobie i ja ten cudny płyn 
Super pomysł, na pewno sprawdzimy i zrobimy w domu, a właściwie na działeczce bo to tam zawsze znika nam każdy płyn od baniek
Koniecznie muszę zrobić dla dziewczynek
Bedzie zabawa!
A ja się zawsze zastanawiałam, z czego się robi ten płyn… Dziękuję, przepięknie! Zapisuję sobie przepis, na pewno będę z niego korzystać. Super!
Musimy wypróbować! Kiedyś robiliśmy z przepisu z wody, płynu i cukru pudru, ale nie bardzo wychodziły :/
Gratuluje pomysłu na wykorzystanie wieszaka. To po prostu majstersztyk
Fajny pomysł, spróbuję z moim płynem. Z pewnym bardzo tanim bańki kompletnie nie wychodziły, więc chciałam kupić płyn do baniek, ale już nie było. Jeszcze dziś zrobię sama, ha!
Od wielu osób słyszałam, że ten jest najlepszy i podczas wielu festynów widziałam, że wykorzystywany jest właśnie ten. Nie będę robić kryptoreklamy, ale butelkę rozpozna chyba każdy (test w reklamie z patykiem :))
Sposób z wieszakiem wykorzystam. Dzięki za podpowiedź.
Proste – prawda?
Fery podobno najlepszy do baniek. Szwagierka w przedszkolu tak robi jak Ty.
Słyszałam, że można też cukier dodać.
Gliceryna – no właśnie! Lecę do apteki…
Są też przepisy z cukrem.
Jaaaa, sama bym się pobawiła. Muszę chłopakom zrobić żeby mieć dla nich alternatywę, inaczej czuję, że osiwieję przez wakacje
Rób, rób.
O płynie z wodą słyszałam, ale o dodawaniu gliceryny już nie
To już teraz wiesz
Nasz synuś tez lubi bańki mydlane. Wyprobujemy. Dzieki
Nie ma za co. Dajcie znać czy wyszły
Moi chłopcy uwielbiają bańki
Na pewno skorzystamy z przepisu 
Super
Udanej zabawy 