Gdziekolwiek nie spojrzeć wszędzie informacje o Dniu Ojca. W Internecie każdy o tym pisze, pojawia się mnóstwo życzeń na portalach społecznościowych, listy prezentowe itd. Więc i u nas temat taty zostanie poruszony.
Doskonale wiecie, że zawsze staram się by Hania zrobiła coś własnymi siłami. Niestety – koniec roku szkolnego to 10x więcej pracy niż zwykle i najzwyczajniej mam tak ograniczony czas, że nawet nie miałam kiedy zrealizować z nią jakiegoś projektu w tajemnicy przed tatusiem. Ale to nic – w przedszkolu wszystkie dzieci przygotowały medal NAJLEPSZEGO TATY NA ŚWIECIE, więc jakiś element własnej produkcji się znalazł. Kształtowanie właściwej postawy wobec rodziców to szalenie ważny element wychowania.
Należę do tych osób, które dodatkowo jeszcze coś dokupią 'od dzieci’. Staram się by miało to związek i kojarzyło się z nimi.
W tym roku padło na zestaw: długopis i pióro w eleganckim etui z grawerem. I wszystko byłoby idealnie, gdyby nie fakt, że zrealizowano zamówienie nie do końca z moimi wytycznymi. Na etui napis jest ok: „Kochanemu Tatusiowi Hania i Wojtek 23.06.2015”. Owszem, była informacja iż na piórze jest mniej miejsca, więc ograniczyłam się do wyboru „♥ Tatusiowi Hania i Wojtek”, ale jak to wykonano? Niepotrzebnie wstawili datę i napis „kochanemu”, skracając tym samym imiona do samych inicjałów, więc jest: „Kochanemu Tatusiowi ♥ H. i W. 23.06.2015”. Czasu na odsyłanie nie miałam, więc w ostateczności całość zaakceptowałam, bo zestaw naprawdę ładnie się prezentuje. Zapakowałam go w gładki papier, dałam Hani ozdobne dziurkacze, kartki i klej, a ona przystroiła go serduszkami, kokardkami i gwiazdkami. Tata był baaaardzo zaskoczony.
Niestety dopadło go przeziębienie w myśl zasady:
Ale cóż, po otrzymaniu takiego prezentu i usłyszeniu po raz setny wierszyka: „Drodzy tatusiowie, zróbcie ważne miny, bo to piękna rola, być głową rodziny” (Hania mówiła go podczas występu z okazji Dnia Mamy i Taty w przedszkolu), wziął się w garść i resztę dnia spędził na zabawach z naszymi pociechami. Gonili się po całym domu, w ruch poszły zabawki, ale i…
…kolorowanka-łamigłówka 🙂 Najpierw tatuś wyjaśnił treść zadania – trzeba było połączyć cyferki w odpowiedniej kolejności, aby zobaczyć gdzie śpi kotek. Wspólnie z Hanią przeliczali do 20, a następnie kolorowali. Fantastyczny widok 🙂
A jak minął u Was Dzień Taty?
Bardzo fajne prezenty. 🙂
to tata zachował się jak prawdziwy bohater i pomimo przeziębienia bawił się z dziećmi;) my zrobiliśmy krawat i breloczek, opisałam wszystko na blogu pozdrawiam serdecznie
Nie ukrywam, że byłam zaskoczona.
Nie ukrywam, że byłam zaskoczona.
Świetne prezenty 🙂 my będziemy nadrabiać w weekend 🙂
Ale super 🙂 U nas niestety Tata cały dzień w pracy, a mama z dziećmi 😉 W weekend będzie musiał to jakoś odpracować 😉