Dziś urodziny obchodzi bardzo ważna dla moich dzieci osoba – Babcia, która zawsze docenia wkład i zaangażowanie Hani w wykonane prace. Z racji, iż za chwileczkę przywita nas kalendarzowa wiosna, kartka będzie z akcentami typowo wiosennymi.
Moja propozycja wymaga dość dużej sprawności paluszków więcbałam się, że Hania nie do końca sobie poradzi, ale jak bywa najczęściej – niepotrzebnie się przejmowałam. Za to bałagan i nieład miałyśmy dziś na stole nieziemski 🙂
Wykorzystałyśmy:
– kartkę techniczną,
– kolorowe karteczki,
– nożyczki,
– klej,
– pistolet i klej na gorąco,
– cekiny motylki i kwiatki,
– ołówek.
Wykonanie:
Najpierw rysujemy „ślimaczka” (i tutaj proponuję: jeśli robicie kwiatki sami lub wykonujecie je ze starszym dzieckiem – narysujcie ślimaczka na jednej kartce, a wycinajcie równocześnie na kilku. Oszczędzi to wam mazania śladów ołówka). Następnie wycinamy go po linii. Hania podjęła się tego zadania sama. Nie będę Wam jednak „wciskać”, że wycięła wszystko idealnie, aż tak zdolna nie jest. Na początku radziła sobie świetnie, ale jej się znudziło i rozcięła ślimaka w połowie. Zatem zadanie przejęła mama.
Gdy ślimaki są gotowe pora na krok drugi. Zawijanie. Chwytamy początek i rolujemy kartkę. Podpowiedziałam, aby początek Hanula sobie skleiła, żeby jej było łatwiej, ale niepotrzebnie.
Tutaj widać dokładnie jak rolować.
Kartkę A5, zginamy na pół. Odrysowujemy półkole u góry wykorzystując co mamy pod ręką (u nas to była zabawka). Powstał łuk. Po co – nie każda kartka musi być prostokątna 🙂
Czas naklejać kwiatki. Zatem pistolet w dłoń, mama nakłada klej, a Córcia dociska różyczki.
Na koniec udekorowałyśmy kartkę cekinami. Na różyczkach zasiadły motylki, a w sąsiedztwie pojawiły się inne kwiatki. I doszłam do wniosku, że nie ma sensu bardziej ozdabiać tej kartki. Niemniej, czytając dalej zobaczycie moje propozycje jak wykonać łodyżki.
Tak prezentuje się gotowa kartka. Wewnątrz znajdą się życzenia lub rysunek.
Można również wyciąć wszystko nożyczkami ozdobnymi.
Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam Wam kilka możliwości wykonania łodyg:
1. Narysowana pisakiem/kredką.
2. Wycięta z kolorowego papieru.
3. Wykonana z drucika kreatywnego.
4. Zrobiona z wełny.
5. Wykonana ze wstążki.
Można też zrobić kulki z krepy i wykleić lub użyć słomki do napojów. Jeśli ktoś chce, nie ma przeszkód, aby zrobić kwiat na łodydze (choćby z patyka do szaszłyków lub gałązki owiniętej krepą) i włożyć do wazonika. Możliwości jest wiele.
A teraz coś jeszcze. W dobie, gdzie dostępnych jest mnóstwo torebek do prezentów, papierów – kolorowych, pstrokatych, w kwiaty, balony etc., mamy wielu zwolenników szarego papieru. I to nie ze względu na oszczędność, ale zawsze to jakaś odmiana i choć prezent prezentuje się skromnie to efekt może być interesujący. Pamiętam, że pomysł taki podsunęła nam na studiach kierowniczka naszego wydziału, która pakowała upominki w szary papier i obwiązywała zwykłym sznurkiem, twierdząc, że według niej ma to swój niepodważalny urok. Ja postanowiłam całość troszkę ozdobić. Po pierwsze obwiązałam papier wstążką „rafia”. Po drugie zrobiłam dwukolorowe różyczki w pastelowych kolorach (robi się je dokładnie tak samo, tylko roluje się dwa kolory równocześnie). Dlaczego w pastelowych – bo jubilatka właśnie takie lubi, a przy tym preferuje minimalizm (choć minimalizmem do końca tego nazwać nie można). Hania upiększyła to wszystko piankowymi motylkami. Całość prezentuje się nienagannie – moim zdaniem. Wiem, że zawsze mogą się znaleźć przeciwnicy, twierdzący, że szary papier to tandeta, ale każdy lubi coś innego, a ja dzielę się z Wami tylko propozycją.
Piękne i niezbyt trudne w wykonaniu. 🙂
Super. Każdy obdarowany taką śliczną kartką byłby bardzo szczęśliwy:)
Cudowne.sama radość dostać takie piękne kartki od dziecka
Te nożyczki mam chyba 10 lat i nie pamiętam czy kupiłam je w papierniczym czy w markecie. Ozdobne dziurkacze były w tym tygodniu tez w lidlu, a czasami są w biedronce 🙂 Motylki piankowe kupiłam gotowe (są samoprzylepne).
Świetny pomysł. Muszę zacząć polować na ozdobne dziurkacze, bo można z nich robić cuda 🙂 takie jak powyższy motylek. No i nożyczki ozdobne. Gdzie kupiłaś swoje?
Naslonecznej.blogspot.com