25 listopada przypada Dzień Pluszowego Misia. Każda okazja jest dobra, aby tworzyć, tym bardziej, że rozwijamy w ten sposób kreatywność i motorykę małą dziecka. Poniżej krok po kroku pokazane jak powstawała nasza maska misia.
Maska misia – potrzebne elementy
Potrzebne będą:
– szablon lub dla maluszków kontur głowy misia z technicznego papieru,
– 2 kółka czarne na oczy,
– kółko beżowe (lub inne) na pyszczek,
– „uśmiech” i „uszka”,
– linijkq,
– ołówek,
– nożyczki,
– klej.
Wykonanie maski misia
Moja Córcia dostała wszystkie elementy gotowe, jednak starszaki mogą same wszystko wyciąć. Głowa musi mieć kształt koła. Ja odrysowałam talerz i od razu dorysowałam uszy, można jednak zrobić je osobno i dokleić. Kolejnym krokiem było zaznaczenie środka koła.
Hania narysowała promień od środka ku dołowi (ja przytrzymywałam linijkę), a następnie zrobiła w tym miejscu nacięcie. Miejsce tuż przy rozcięciu smarujemy klejem i zakładamy jedną stronę na drugą (tak, by głowa misia zrobiła się „wypukła”).
Przyklejamy środek uszek. Koło przeznaczone na nosek rozcinamy podobnie jak głowę i również sklejamy, tworząc mały stożek.
Montujemy nos w odpowiednim miejscu.
Przyklejamy oczka i uśmiech – misiu gotowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyciąć otwory na oczy oraz zamontować sznurek czy gumkę, by maska trzymała się na twarzy.
Później pozostaje tylko zatańczyć misiowe taniec, czy pobawić się w różne zabawy z motywem przewodnim związanym z misiem.